W branzy

Your rating:
Plus determinacja by do czegos dazyc 
Rap,podworko,jointy, tutaj nie trudno watpic 
Cel- nagrac najlepsze gowno z Polski 
To na czym sie wybilem teraz mnie pograzy 
Wiesz, to co mnie zaczelo teraz mnie wykonczy 
Pezet- paranoik, hipochondryk; szczerze- 
Czasem mam po prostu tego kurwa dosyc 
Czasem ruszamy w trase 
Lecz nie jest juz tak samo gdy sluchamy kaset 
Wiesz coraz wiecej chlamy razem 
Wiecej wrazen, ta, melanze- 
Mam z tego tylko fobie mam arytmie i mam astme 
Czesto przekrwione, podkrazone oczy 
Caly dzien spie, wiec pracuje w nocy 
Caly dzien spie, mam depresje z braku swiatla 
Juz nie wiem czy ta plyta to jest dla mnie szansa. 

Mam 23 lata, wiec zycie przede mna 
Siada mi gardlo, zoladek, pluca, serce 
Tak czesto, ze w nocy nie spie przez to, wiesz 
Wcale nie chce przestac 
Lecz tamto zycie to przeszlosc jest 
Nie chce melanzy alkoholu i szybkiego seksu 
Chce spokoju lecz w tej branzy o to ciezko 
W branzy zyja tylko zaprawieni w bojach 
Ja nie chce byc w branzy ja chce robic swoje 
Czesto paranoje mecza mnie na maksa 
Wiesz co 'mam juz dosyc miasta' 
Wydawca mowi nagraj jakas Seniorite, 
Ja mowie juz nagralem na poprzedniej plycie 
Mam jedno zycie, jedno zdrowie i cos z tym zrobie 
Gwarantuje Wam i sobie, ze cos z tym zrobie 
To mnie niszczy lecz to kocham, wiesz 
To da mi sile, lecz musze zmienic to troche
Get 'W branzy' at: amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

No comments here yet... Be the first to give your opinion!