Peter

Peter - Nie Pasujesz... lyrics

rate me

Nasza milosc dla ciebie nic nie znaczyla

bo latwiej ci bylo powiedziec zegnaj niz wybacz

jedyne co kochasz to sklamac i uciec narazie znikaj tutaj nie pasujesz..."

Cos runelo jakas zimna zmiana

kim jestes obca tak teraz mozna to nazwac

ten jedyny i ta jedyna nierozlaczni

z marzen ktos wykradl uczucie z historii,

zmazal to co laczylo ich drogi,

w przeciwna strone odchodza budowac

nowy swiat na osobnych prognozach spogladajac w tyl ostatni raz

nie da rady uratowac tego co zabral czas,

teraz widze jakie zycie daje rozwiazania

nawet bez wyboru ciagle miesza przeplata, wbija wyciaga noz albo leczy

wszystko coraz bardziej nie pasuje do reszty,

szczerze nie wierzylem w nasze rozstanie nie przeszlo przez mysl ze kiedykolwiek cie strace

niewiele mam po tobie nasz wspolny rysunek

pare wspomnien i fotografie na polce

leza rozrzucone kurz pokryl je cale on pcha nas w proznie chce to zatrzec,

nie bede sie mieszac w milosne atrakcje

to pamiec ktora nie daje zyc normalnie

tak bylo pieknie a teraz walcze z koszmarem,

zabija mnie to co tak bardzo kochalem,

to byla nasza bajka w sumie jeden rozdzial

ostatni akapit wyciagnal moral kilka liter poskladanych w slowo kocham

ale nie ciebie mnie wykasuj

nie udawaj ze boli jestes zimniejsza od glazu,

Ref:"

Nasza milosc dla ciebie nic nie znaczyla

bo latwiej ci bylo powiedziec zegnaj niz wybacz

jedyne co kochasz to sklamac i uciec narazie znikaj tutaj nie pasujesz..."

Tyle razy balem sie o bolesne koleje o kupidyna ktory zle wybierze,

o niego sprzeczek teraz nie policze

nie bede ukrywac ze cie nienawidze,

nie wymyslaj nie wymagalem cudow

chcialem tylko oddanie a nie pole minusow,

zaklamana dziewczyno wez sie zastanow

nad slowem ktore znaczy wiele i nad soba sama, do czego dazysz nie zajdziesz daleko

zobaczysz ze milosc nigdy nie byla tandetna, tylko poczuc musisz ze nie jestes potrzebna

az w koncu uslyszysz pozegnalne zjezdzaj i dojdziesz do wniosku ze nie bylo mi lekko

przeszedlem pieklo niebo na serce mi spadlo a ty sie wypielas z wspolczuciem tak latwo,

ciezko przyswoic taka krzyzowke uczuc, decyzji ciebie ogolnie,

nie moge pojac to dobrze i nie chce wiedziec

o twoich klopotach sama poradzisz sobie swietnie, z twoimi ambicjami nie rownam sie przeciez

odcinam sie i zrywam chory kontankt

ide od ciebie w cholere nie mam mgly na oczach,

wiem juz wszystko widze czysto rozwiazane

rola blazna jest twoja z klaunem tez dasz rade...

Ref:"

Nasza milosc dla ciebie nic nie znaczyla

bo latwiej ci bylo powiedziec zegnaj niz wybacz

jedyne co kochasz to sklamac i uciec narazie znikaj tutaj nie pasujesz..."

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found