PeeRZet

PeeRZet - Hipocentrum lyrics

rate me

Przemek wrocil, ma dla nich dwa slowa "Pa pa" ziom

Pewnie zalozyles ze sie skoncze, pomysl najpierw

Tego nie zakladam, jak Paris Hilton majtek

Typy chca dojsc tu, gdzie ja, ty skumaj w mig

Oni tu nie dochodza, to nie Porno film

Chca dymac Rap gre, podobno maja patent na to

To Rap gra dyma te cipki, mikrofon to ich wibrator

Co drugi Player chce hajsu, przynajmniej tak krzyczy w zwrotkach

Ale puszczac tracki w net, to jak puszczac totolotka

Kilka gownianych dem, a chca fanki na kutasie

A flow maja, jakby dukali czytanki w pierwszej klasie

Krol lirycznych przestepstw, dawaj hajs i respekt

Klade przester na tracki, wacki sikaja przeddzien

Przygotowalem wybuch, ktory wypierdoli stad was

Dzis klade Hip-Hop do ziemi, jakbym nazywal sie Nas

Ref.

Opracowalem wybuchowy ladunek, w podziemiach Rapu

Zaplatany w kable, uruchamiam teraz detonator

Hipocentrum trzesienia, ziemia peka na pol

Nastal czas rozliczenia, przychodze by przynies bol

Epidemia chujoglowia, w Polsce wieksza niz Dzuma

Sluchacze sa jak martwe zaby - Nie moga zakumac

A kawalki tych raperow sa jak niemowlak, rozkminiasz?

Wiecznie smierdza gownem, i ciagle trzeba je przewijac

Dostaje bit i koncze z ta petlom, jak punche skladam

I sprawiam, konczysz z petla na szyi jak Sadam

Pozdrawiam predko tych typow, z kontraktem i nadal

Uwazam ze jade tu pod tempo, ty za mna powtarzaj

Czekam, dawaj hajs, pierdole bez hajsu rozglos

Dzwonia z NASA, mowia ze mam rymy wyjebane w kosmos

Klasa, zjadam wszystkie majki, wiesz ze mam tupet

I mam wiecznie mokre majtki, bo wszyscy liza mi dupe

Nie bedzie zadnego dema, i wcale nie zgrywam krola

Ale pora wyjebac z podziemia, jak Hrabia Dracula

Przygotowalem bombe, i jak w koncu nie wytrzymam

To bedzie tu druga Hirosima, w rymach i final!

Ref.

24h na dobe, 365 dni w roku

Napierdalam teksty, zebys byl w koncu w szoku

Dotychczas byles spokojny, ale dzis przestaniesz

Bo ja pisze, niewazne czy sie kladziesz czy wlasnie wstajesz

Reprezentant - drugiego pokolenia Rapu, napiera

Posprzatac po Hip-Hopolo, przejac stery teraz

Flow zamyka cie w pokoju bez klamek, i czystym zartem jest

Gdy nawijasz ze masz power jakbys trzymal klamke, wiesz

Pochowam ich pod drzewem, jakby nie wiedzieli:

To wlasnie nazywam powrotem Raperow do korzeni

Myslisz ze masz fajne nawijki, do tych bitow kumpla?!(Nara)

Masz kontrakt jak z firma Nike - wlasnie sie urwal

Czemu tak rzadko pcham plyty w net? Ty wiesz ze:

Z kawalkami jak z dupami - pcham te najlepsze

2008 - wciskam guzik, wybuch i szum

Nadszedl czas rozliczenia, nadchodze by przyniesc bol

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found