Peel Motyff

Peel Motyff - Nie jest tak zle lyrics

rate me

patrza na zlo tajnego agenta

to wciaz nie zdobyty punkt zla bronia go

przeszkadza grzaski grunt bunt w sercach

los jako platny morderca wysyla swych zolnierzy

bieda i bol ze snajperki mierzy

hejnal zaniedbania slychac z ulicy nie

mariackiej wiezy uwierzysz?

Matka noworodka pobila za to ze wypila

ta historia sie nie snila, telewizja ja

przedstawila narodzila sie nienawisc

trudno wychowac latwiej zabic

dziecko nie bawi sie w piaskownicy a w

miejskiej dziczy posrod smutku i piczy

na diabelskiej smyczy zyczy sie mu spokoj

na stoku wolnosci milosci radosci lepszej

przyszlosci mosty z kruchej konstrukcji

ktore buduja ludzie sztuczni to dla nich

ucieczka lecz juz pelna prochu beczka

to wybor pelen ryzyka a krzew zamyka kolejnego

brzdaca do zachodu slonca czeka na ojca jak na

kolcach caly w stresie i spoglada mu w kieszen

lecz tata nie milosc, a wode znow niesie

w tym kawalku tylko tymi slowami cie pociesze

Ref.

Nie jest tak zle chodz moglo by byc lepiej

z ciezkim zalem ta biede sie klepie

w oku sie kreci slona lza

wciaz nie mozemy wygrzebac sie z dna.

Dwadziescia jeden lat juz przezylem i przez ten czas

dwa swiaty zobaczylem wiele sukcesow i rozczarowan

ekscesow kilka i zlych postepowan lecz

gdy ojciec mowil ucz sie synu ucz sluchalem go

bo to musial byc klucz jego nadzwyczaj wysmienitej

passy i do szczescia w zyciu czyli do niezlej kasy

Na wczasy i na rodzicielska milosc zawsze

wystarczajaco rozwiazan bylo ale ten balet jednak

szybko sie skonczyl dzieciak mial ojca a teraz go

brak i niby rozum ten sam to w sercu wrak nawet

gdy twarde bylo jak stalowy track tylko fart

pomogl przetrwac deszcze wiec matko ojcze wreszcie

zajmijcie sie swym dzieckiem.

Ref.

Nie jest tak zle chodz moglo by byc lepiej

z ciezkim zalem ta biede sie klepie

w oku sie kreci slona lza

wciaz nie mozemy wygrzebac sie z dna.

Biedactwo o strach to jedyne twe bogactwo

zbyt wiele juz zgaslo mlodych swiec dziecko jak rzecz

wyrzucana pomiatana karana za nic zdani na samych

siebie potrzebuja tez i ciebie bo szczescie sie

grzebie i jak ciemna chmura na niebie wydrapuja swa

iskra uczucia w zapomnienia drzewie w ulewie przemocy

czy chcesz czekac az kolejna dziecina sie stoczy, az

zboczy na bezdroza, opatrznosc boza wybudowala loze

lecz nie dla wszystkich loza, groza to gwiazda

przedstawienia tych najmlodszych ktorych kreci ziemia

dosc cierpienia, dosc karcenia, dosc meczenia

najmlodszego pokolenia, dosc uczenia klopoty

tak mowi G R Z z Peel Motyff

wiec do roboty zrzuccie z ramion dzieci klopoty

zwiekszcie obroty dla istoty ktora zamieszkuje obojetnosci

groty i nie dla floty czynic sie to starajcie dajcie

co najlepsze macie, a doznacie uczucia ktore zlo wyklucza,

a zreszta jak wam nie wstyd dwudziestolatek was poucza

Ref.

Nie jest tak zle chodz moglo by byc lepiej

z ciezkim zalem ta biede sie klepie

w oku sie kreci slona lza

wciaz nie mozemy wygrzebac sie z dna.

Kolejna z domu ucieczka z bialym prochem teczka

na tamten swiat wycieczka dziecka tak nie moze

byc

Maly ej naucz sie zyc i tyc w doswiadczenia jak

kim chcesz byc fakt szkoda, ze czesto los taki

przykry, ze nie tylko w Ruandzie sad na ciele

wykryl rany u dziewczynki i u chlopca lub ze

ojciec potrafil zabic za browca no nie

trzeba cos zrobic z tym aby malec sie smial i

spokojnie snil, marzyl o karierze i tez by mogl

zar nienawisci zamienic w lod wiem potrzebny cud

zeby zycie jak miod bylo slodkie polskiej

mlodziezy milenium dlatego pytam kto znajdzie

lekarstwo czy rodzice czy to rzetelne panstwo

Ref.

Nie jest tak zle chodz moglo by byc lepiej

z ciezkim zalem ta biede sie klepie

w oku sie kreci slona lza

wciaz nie mozemy wygrzebac sie z dna.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found