PCN - Kiedys lyrics
rate menie moge powiedziec sercu stop
zatopiona w myslach zyje tylko chwila
przeszlosc zapominac nie chce teraz tego
Ty odeszlas gdzies daleko puscilas moje serce
zostawilas mnie samego
ja juz nie wytrzymam wiecej..
bo ja znow cb wspominam i znow widze tamte chwile
w ktorych czule mnie tulilas i mowilas bd milej
teraz wiem ze tak nie bd nie ma cb nie ma nas
plomien zgasl ty odeszlas kiedy nie byl na to czas
mowie pas i sie poddaje bo bez cb jestem nikim
jestem ziomem bez przyszlosci ktory szuka nadal przyczyn
ktory zyje wspomnieniami i wciaz czeka na krolewne
ktory przypomina sobie jak to kiedys bylo pieknie
nie zapomne tam tych lat ty pamietasz ja pamietam
lecz ja teraz ide sam a przedemna droga kreta
co za mna pare wspomnien o kobiecie ktora kocham
o ktorej bd marzyl i po ktorej teraz szlocham
wiec dlatego prosze wroc i znow daj mi nowa szanse
prosze teraz skarbie wroc ja cie kocham to jest wazne
Nie moge powiedziec sobie dosc
nie moge powiedziec sercu stop
zatopiona w myslach zyje tylko chwila
przeszlosc zapominac nie chce teraz tego
Przyszlosc minela czas przestal biec zycie na nowo zaczyna sie zapomnialam
jak to jest w twoich ramionach tulic sie
przypomnij mi prawde nie moge bo zniknales probuje otworzyc ten swiat
lecz klucz zabral mi zimny wiatr
oddech moj nie jest taki sam wiem ze nie wroci tam ten swiat
powiew tamtych chwil nie daje mi spac
Nie moge powiedziec sobie dosc
nie moge powiedziec sercu stop
zatopiona w myslach zyje tylko chwila
przeszlosc zapominac nie chce teraz tego
Potluczone szklo znowu widze ja znowu slysze glos ktory mowi chodz ze mna
chce mnie zabrac stad chce bym poszedl z nia
chce bym poszedl tam gdzie sam nie dojde napewno
czuje zimny oddech gdy zamykam oczy czuje jej obecnosc kazdej nocy
wtedy wraca wszystko znowu te wspomnienie
znowu jest ich pelno znowu noc w cierpieniach
znowu te szepty znowu sie budze znowu i znowu i znowu noc pelna zludzen
potluczone szklo znowu szklanka dudni znowu slysze jak ktos krzata sie po kuchni
slysze jakis glos ide za tym dzwiekiem czuje jak by ktos prowadzil mnie za reke
znowu widze ja to znowu jest ta zjawa ta sama co noc w mych snach powraca
ta sama co noc chce mi cos pow ta sama dziewczyna ktora wtedy byla dzieckiem
czego ona chce czemu przesladuje mnie czemu wciaz tu jest czemu pytam wiec
slysze tylko szept ktory mowi kocham cie
tysiac pytan w glowie zero odpowiedzi
bylismy dziecmi ja juz dawno zapomnialem