Ostatni przystanek postepu

Ostatni przystanek postepu - Zeran lyrics

rate me

Czemu trzesa mi sie rece

Czemu jak rozbitek

Chowam sie przed snem w butelce

Czemu lepie z piachu z cudzych mysli

Wlasny obraz

Chcialbym w Twoich oczach

Tak po prostu sie przegladac

Za oknem Zeran

Odlicza wschod

Kiedy szeptem mnie rozbierasz

Noca z podartych snow

Kiedys dostalem cel podrozy wraz z nazwiskiem

Spalem kiedy wiezli mnie przez zycie lecz nieczyste

Przeciekam smola

Miekkie serce, miekkie lokcie

Leze bezwladnie na ostatnim moscie w poprzek

Za oknem Zeran

Odlicza wschod

Kiedy szeptem mnie rozbierasz

Noca z podartych snow

Droga przez Zeran

Mosty brukowane switem

Przez Ciebie patrze w slonce

Mierze sie z blekitem

Nie chce tu zasnac

Nie chce poczuc sie bezpiecznie

Oswajam dym kominow

Wznosze sie w powietrze

Za oknem Zeran

Odlicza wschod

Kiedy szeptem mnie rozbierasz

Noca z podartych snow

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found