Olek Grotowski i Malgorzata Zwierzchowska

Olek Grotowski i Malgorzata Zwierzchowska - Ballada cwiczebna na tempo i dykcje lyrics

rate me

A ten syn byl synoptykiem

I ten syn mial konkubine

Ozeniona z pewnym prykiem.

Pryk okazem byl sceptyka

Jak po cichu mawial optyk,

A pryk mawial do optyka

Ze sceptykiem jest synoptyk.

Raz objadlszy sie papryka

Poszedl w miasto syn z patykiem

I zerwawszy z synoptyka

Zajal sie wylacznie prykiem.

Wtedy dwaj posterunkowi

Przyskrzynili syna za to

I doniesli optykowi:

- Syn synoptyk tkwi za krata!

Biedny optyk chcac byc z synkiem

Nie rozmyslal ani szczypty,

Tylko jal sie skradac rynkiem

By z muzeum ukrasc tryptyk.

Lecz gdy tryptyk kladl do kosza

I czas tracil przy tryptyku,

Nagle slyszy glos kustosza:

- Tryptyk kradniesz, ty optyku???

Prokurator rozgryzl problem

Bez siegania do detali:

Zlapal skobel i tym skoblem

Zamknal wszystkich w duzej sali.

Siedzi optyk razem z prykiem,

Konkubina i synoptyk,

Oraz kustosz wraz z tryptykiem

Tym, co go chcial ukrasc optyk.

Wprawdzie kupy sie nie trzyma

przedstawiona tutaj fikcja

I pointy wcale nima,

Ale za to

Jak bogato

Sie przedstawia nasza dykcja!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found