Mrozu - Mayday lyrics
rate meNie poddamy sie od tak, jeszcze nie
Otlumieni z roznych stron mamy swoja bron
To wiem, ktorej nie zna nikt
Jak peknieta struna, slowa nie chca brzmiec
Choc nie jeden bedzie tlumacz swa wersje miec
wlasny mamy kod czemu mowic stop... ooohhh
I zyc sobie wbrew
Nawet kiedy ten swiat kreci sie wokol tylu spraw
Postawie na nas nie chce analizowac szans
Nawet kiedy ten swiat kreci sie wokol tylu spraw
Powroci do na to ile sami mozemy dac
Co wychodzi z ust ludzi lepiej dziel na dwa
Nim bol Cie pokluje jak pekniete szkla x2
Nie chce, nie chce, nie chce a a a analizowac szans
Nie chce a a a analizowac
Nie chce a a a analizowac szans
Nie chce a a a analizowac
Czasem mi powietrza brak
caly moj siad wtedy wola mayday
Z nieba jakby lecial grad,
tlum gdzies goni, ja coraz predzej
I bladze ciagle od kiedy zniknal zaufania kredyt
Od kiedy wszystko poszlo nie tak
dotyka Ciebie kazdy znak, w glowie rodzi niepotrzebny dramat
Pamiec bywa jedna z wad,
znow nas podzielila jak wode tama
Zamykam do szuflady nasze bledy
Nie chce analizowac szans
Nawet kiedy ten swiat kreci wokol tylu spraw
Postawie na nas nie chce analizowac szans
Nawet kiedy ten swiat kreci sie wokol tylu spraw
Powroci do na to ile sami mozemy dac
Co wychodzi z ust ludzi lepiej dziel na dwa
Nim bol Cie pokluje jak pekniete szkla x2
Nie chce, nie chce, nie chce a a a analizowac szans
Nie chce a a a analizowac
Nie chce a a a analizowac szans
Nie chce a a a analizowac