Mord

Mord - Opus VII lyrics

rate me

Syn wiedzm i demonow

Ja czarci pomiot z piekla przybywam

by zniszczyc kult nazarenczyka

Opetany przez chuc i gniew

Tancze na ich grobach

W oparach kadzidel i blasku swiec

Odprawiam mroczne rytualy

Na wiatrzystych pustkowiach moj dom

Gdzie diably kopuluja bluzniac i szydzac

Na skalistych wybrzezach moja samotnia

Spowita mgla znad cmetarzy

Odziany w trupi smrod

Syn wiedzm i demonow

Spogladam na zgliszcza i popioly

Na morza ich krwi

Niech szczezna wyznawcy jahve

Niech plona ich swiatynie

Niech ich kobiety rodza matrtwe dzieci

Niech sepy ucztuja nad cialem ukrzyzowanego

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found