Mikromusic - Sennik lyrics
rate mechce dokonczyc moj dziwny sen,
w ktorym ukladam gore z ksiazek
na trawie zielonej, wsrod drzew
i nagle na zielonym rowerze
przyjezdza do mnie znajomy ktos
i mowi, ze ze mna chce przeczytac
te jedna z miliona ksiag
oj, rozplatac juz nie moge tego
co jest snem, a co jest moim zyciem
i wczoraj takze mi sie sniles
w bibliotece roztaczales czar swoj
prosiles do tanca wszystkie panie,
by zadna z nich nie podpierala scian
i nagle przyszla moja pora
w twoich zrenicach zobaczylam sie
i mowisz obudz sie, dziewczyno
otwieram oczy i widze cie
oj, rozplatac juz nie moge tego
co jest snem, a co jest moim zyciem