Menomini

Menomini - Nalog lyrics

rate me

Kradniesz wolnosc, uzalezniasz, tak ty

W proch obracasz moje zycie, tak ty

Lecz bez ciebie x2

Lecz bez ciebie nie mam z siebie nic

Przez puste szklo swiat wyglada inaczej

Male problemu zyskuja wiele znaczen

Niszczysz i burzysz jak w toksycznym zwiazku

Od poczatku x2

Mam pociag do ruin tak jest od poczatku

Jestes moim najgorszym nalogiem

Tak trudno bylo uswiadomic to sobie

I zawsze widze cie gdy zamykam oczy

Nic nie moze sie rownac z ikona dobroci

Inne rzeczy mala wage maja

Inne rzeczy mijaja lub sie zapadaja

Wiem co dla mnie dobre

Tak mi sie wydaje

Inne rzeczy mijaja ale ty zostajesz

I Nigdy nie odchodz, nie moge zyc bez ciebie

Gdy ciebie braknie, strace kawal siebie

Co cie zastapi.? Kto tobie dorowna.?

Co zapelni x2

Co zapelni pustke kiedy prawde uznam.?

Ze jestes moim najgorszym nalogiem

Nie moge nic zrobic, bo mysle o tobie

Tak wiele rzeczy juz mi przeslonilas

I nadal jestes zazdrosna i chciwa

Jestes moim najgorszym nalogiem

Tak trudno bylo uswiadomic to sobie

I zawsze widze cie gdy zamykam oczy

Nic nie moze sie rownac z ikona dobroci

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found