Mechanicy Szanty

Mechanicy Szanty - Ciagnij Bracie lyrics

rate me

Press gang w nocy tak ci pomogl.

Dzisiaj slyszysz wrzask bosmana,

Ciagnij liny juz od rana.

Ciagnij, chociaz mokre plecy.

Ciagnij, rany wiatr uleczy.

Ciagnij, chociaz przestac pragniesz.

Ciagnij bracie, az nie padniesz.

Co dzien leci worek w morze,

Co dzien jest ci coraz gorzej.

Przetrwasz albo zdechniesz w zezie,

Musisz ciagnac jakos bedzie.

Bosman kazal drzec twe plecy.

Cieknie ciepla krew na greting.

Mogles piesci w kieszen schowac,

Lepiej ciagnac niz zalowac.

W koncu schodzisz dzis po trapie,

Bosman cie zaczepil w pub'ie.

Kiepsko skonczysz bohaterze,

Bedziesz ciagnal na galerze.

Nozem ciales jego trzewia,

Poszedl za ten rejs do nieba.

Jego duch cie w koncu zgubil,

Ciagniesz wioslo tak jak mowil

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found