Marzena Trybala

Marzena Trybala - Dzierlatki lyrics

rate me

to pada i pada deszcz,

dobra pogoda na kazde nieszczescie

i na kieliszek wodki tez.

Wypij siostro, nie szalej,

ze pada i pada deszcz,

nasza robota juz nam nie ucieknie

i nasze zycie tez.

Mowia o nas: kundelki,

bo taty i mamy nie znamy,

my zagladamy do butelki,

my do butelki zagladamy

Mozna sie zatrudnic na kolei

i mozna welne owcza tkac,

mozna tak jak okret stac na kei,

lecz najlatwiej od facetow brac.

Mozna byc zolnierka jak zolnierze,

mozna taczki z wapnem pchac,

mozna tez hodowac nietoperze,

lecz najlatwiej od facetow brac.

Mozna sie zatrudnic u piekarza,

z cyganami konie krasc,

mozna tez pozowac u malarza,

lecz najlatwiej od facetow brac.

Popatrz siostro, posluchaj,

to pada i pada deszcz,

dobra pogoda na kazde nieszczescie

i na kieliszek wodki tez.

Popatrz siosto, posluchaj,

to pada i pada deszcz,

nasza robota juz nam nie ucieknie

i nasze zycie tez.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found