Marysia Sadowska

Marysia Sadowska - Rewolucja lyrics

rate me

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

przeciw czemu sie buntowac

kiedy wszystko jest od nowa

to co juz sie wydarzylo

uderzylo w nas swa sila

czy napisza jeszcze slowa

gdzie duchowa jest odnowa

zeby moja rewolucja

juz nie byla bananowa

dywagacja kontestacja

wciaz zyjemy na wakacjach

na wakacjach od dzialania

to bezpieczna kalkulacja

dywagacja kontestacja

wciaz zyjemy na wakacjach

na wakacjach od dzialania

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

mija nas historii strumien

minal sierpien minal grudzien

przeminely dzieci kwiaty

nie pozostawiajac zludzen

gdzie jest nasze przebudzenie

czy zyjemy w zlym momencie

w szarej strefie codziennosci

cicho tancza nasze cienie

dywagacja kontestacja

wciaz zyjemy na wakacjach

na wakacjach od dzialania

to bezpieczna kalkulacja

dywagacja kontestacja

wciaz zyjemy na wakacjach

na wakacjach od dzialania

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

gdzie jest koniec gdzie poczatek

od reguly znac wyjatek

zrobic calkiem cos od nowa

znalezc nowej mysli watek

gdzie jest moja nowa fala

co przychodzi i wyzwala

gdzie jest moja rewolucja

czy mam czekac z nia do jutra

moze sie nie zdarzy wcale

czy mam czekac na nia dalej dalej dalej

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found