Mariusz Kilian - Czerwony Kapturek lyrics
rate memuzyka: Jerzy Satanowski
Kiedys Czerwony Kapturek
Niosl pol litra i ogorek
Dla swej babci, co w dziewiczym
Lesie, zyla z Nadlesniczym,
Ale go juz razy kilka
Zdradzila, w ramionach Wilka.
Teraz tez, Kapturek biezy
A ta prukwa z Wilkiem lezy,
Ciagnie Ulung na prykusku
I kocha sie po francusku,
Bo taki Wilk, to wygrzmoci
Nawet i Gielde Staroci!
Gdy zobaczyla dziewczynka
Ze z jej Babci taka swinka,
Dala cynk Nadlesniczemu,
Zeby tez sie przyjrzal temu,
A on, wyjawszy kopyto,
Postrzelal Babcie jak sito,
Poczem z krzykiem: - Az ty zdrajco!
Trafil Wilka w lewe ucho.
Pochowal ich pod pagorkiem
I ozenil sie z Kapturkiem.
Wniosek: Kto w pore kabluje
Nigdy biedy nie odczuje.
piosenka mlodego Dreptaka
z przedstawienia "Rodzina Dreptakow"