Marek Grechuta - Ocalic od zapomnienia lyrics
rate meile sciezek przedeptanych
ile deszczow , ile sniegow
wiszacych nad latarniami
ile listkow , ile rozstan
ciezkich godzin w miastach wielu
i znow upor , zeby powstac
i znow isc i dojsc do celu
ile w trudzie nieustannym
wspolnych zmartwien , wspolnych dazen
ile chlebow rozkrajanych
pocalunkow ? schodkow? ksiazek?
oczy twe jak piekne swiece
a w sercu zrodlo promienia
wiec ja chcialbym twoje serce
ocalic od zapomnienia
u twych ramion plaszcz powisa
krzykliwy , z lesnego ptactwa
dlugi przez caly korytarz
przez podworze , az gdzie gwiazda Wenus
a tys lot i gornosc chmur
blask wody i kamienia
chcialbym oczu twoich chmurnosc
ocalic od zapomnienia.