Malpa

Malpa - Nie bylem nigdy lyrics

rate me

Tlumy sztuk i wolalem raczej stac z boku

Bo choc nie znalem nigdy zaklec na sluz w kroku

Kilka z nich lecialo na jakis kurwa blysk w oku

Czy bzdury o ktorych pisza w rubrykach

Madre glowy w jakis kobiecych miesiecznikach

Ja jak juz czytam o milosci, to w podrecznikach

Od Kamasutry, czy innych takich periodykach

Chcesz romantyka? Dla ciebie bede chuj wie kim

Jutro wieczorem, jesli znow mi sie nie urwie film

Bede rycerzem, jesli wczesniej sie nie wkurwie i

Nie wyladuje gdzies na miescie w jakims klubie z kims

Kto rowniez lubi pic, wiem ten swiat jest dziwny

Chwala przemija, dziewczyny maja w dupie blizny

Dlatego wciaz mysle chujem, tak kaze mi moj instynkt

Ale dzisiaj sie ratuje mnie moj urok osobisty

Kiedys jak chcialem wyciagnac laske na piwo

Robilem wszystko, stawalem na glowie jak pivot

Jak chcialem miec buty Reebok to lalem paliwo

A w miedzyczasie zagralem kilka imprez na zywo

Nie bylem najtwardszy w klasie jak co drugi twardziel

Co jaral szlugi, a dzis splaca dlugi za gandzie

I nadal myslisz, ze jest geniuszem jak Doogie Howser

Ale to ja wiem co jego dupa lubi najbardziej

I to mnie zgubi bo gardze wciaz typami co w palce

Biora dlugopis, potem zostawiaja gowno na kartce

Wiem, ze na bitwe nie jest za pozno, wiec walcze

I rozpalam w was ogien jesli tylko mam szanse

Chce tobie mowic o rapie i wracac co chwile

Nie tylko po to, zeby znow moc Cie lapac za tylek

Bo wiem, ze w koncu poderwe latem dziewczyne

Co lubi oldschool, na rowni stawia lateks z winylem

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found