Maja Sikorowska, Andrzej Sikorowski - Koledzy taty lyrics
rate mewodke pili
przeklinali i bluznili o muzyke sie klocili
dzielni byli
wielcy piekni i bogaci kopiowali ich piraci
zero strachu
a szalone malolaty wyrywaly autografy
bez obciachu
ref:
Koledzy mojego taty i ja
to przeciez odlegle swiaty sa dwa
lecz wyznac musze niesmialo
ze chyba mi sie udalo
w pamieci bowiem zostalo
z tych rozmow prawdy niemalo
a takiej dzisiaj dzisiaj brak
Na moj upor nie ma rady ide w ich na piasku slady
no i kropka
i nie mysle o tym prawie ze mnie moze w tej zabawie
klapa spotkac
dobre rady w kieszen wzielam i wyplywam na ocean
mala lodka
liczac ze sztormowa noca jednak przyjda mi z pomoca
po cichutku
ref:
Dzieciaki naszych kolegow i my
daleko na drugim brzegu lecz gdy
zachodzi taka potrzeba
ze dziecko zechce zaspiewac
to zawsze moze polegac
na starych taty kolegach
bo ida w to jak w dym