Maja Sikorowska, Andrzej Sikorowski - I co, i co, i nic, i nic lyrics
rate meTa dziewczyna byla piekna jak zjawisko.
A dokola malo swiatla, duzo wina.
Wiec podszedlem do niej blisko, bardzo blisko...
Ona:
Jak na razie calkiem niezle sie zaczyna.
On:
Na poczatek przywitalem sie niewiasta
i zagajam, ze dzis moje imieniny,
i ze moge jej pokazac noca miasto.
Ona:
Fakt. Na miasto nabieraja sie dziewczyny.
Razem:
I co, i co, i co, i co?
Co sie jeszcze w tej historii wydarzylo?
Ile trunkow sie wypilo, jakie miejsca odwiedzilo?
Czy w poscieli kolorowej sie skonczylo.
I nic, i nic, i nic, i nic.
Nic, kochani, wiecej juz nie wyciagniecie.
Dzentelmeni oraz damy, a o takich dzis spiewamy,
o szczegolach nie powiedza za nic w swiecie.
Ona:
Po raz pierwszy zobaczylam tego pana.
Ale wierzcie, ze nie czulam wcale strachu,
gdy tanczylismy zawziecie az do rana,
posrod anten i kominow gdzies na dachu.
Potem plaszczem mnie otulil miejsce w miejsce -
Tak jak matki otulaja swoje dzieci.
I slyszalam, jak mu mocno bije serce,
i widzialam, jak nad nami chmura leci.
Razem:
I co, i co, i co, i co?
Co sie jeszcze w tej historii wydarzylo?
Ile trunkow sie wypilo, jakie miejsca odwiedzilo?
Czy w poscieli kolorowej sie skonczylo.
I nic, i nic, i nic, i nic.
Nic, kochani, wiecej juz nie wyciagniecie.
Dzentelmeni oraz damy, a o takich dzis spiewamy,
o szczegolach nie powiedza za nic w swiecie.
A jesli przyjdzie taki dzien,
ze wam nagle w domach zrobi sie za ciasno,
to uchylcie okiennice i wyjrzyjcie na ulice,
by zobaczyc, jak wyglada noca miasto.
I co, i co, i co, i co.
I nic, i nic, i nic, i nic.
I co, i co, i co, i co.
I nic, i nic, i nic, i nic.
I co, i co, i co, i co.
I nic, i nic, i nic, i nic.
I co, i co, i co, i co.
I nic, i nic, i nic, i nic.