Jeszcze w zielone gramy

Your rating:
Kazdy goni jak szalony 
A za nami pozostaje 
Sto okazji przegapionych 
Ktos wytyka nam, co chwila 
W mroz czy upal 
W zime w lecie 
Szans niedostrzezonych tyle 
I ktos racje ma, lecz przeciez 

Jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy 
Jeszcze ktoregos rana odbijemy sie od sciany 
Jeszcze wiosenne deszcze obudza run zielona 
Jeszcze zimowe smieci na ogniskach wiosny splona 
Jeszcze w zielone gramy jeszcze wzrok nam sie pali 
Jeszcze sie nam poklonia ci, co palcem wygrazali 
My mozemy byc w klopocie, ale na rozpaczy dnie 
Jeszcze nie 
Dlugo nie 

Wiec nie martwmy sie, bo w koncu 
Nie nam jednym sie nie klei 
Wazne by, choc raz w miesiacu 
Miec dyktando u nadziei 
Zeby w serca kajeciku 
Po literkach zanotowac 
I powtarzac sobie cicho 
Takie prosciutenkie slowa 

Jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy 
Jeszcze sie spelnia nasze piekne sny marzenia plany 
Tylko nie ulegajmy 
Przedwczesnym niepokojom 
Badzmy jak stare wroble, ktore stracha sie nie boja 
Jeszcze w zielone gramy chec skron niejedna siwa 
Jeszcze sol bedzie madra a oliwa sprawiedliwa 
Rozne drogi nas prowadza, lecz ta, ktora w przepasc rwie 
Jeszcze nie 
Dlugo nie 

Jeszcze w zielone gramy chec zycia nam nie zbrzydla 
Jeszcze na strychu kazdy klei polamane skrzydla 
I mysli sobie Ikar, co nieraz juz w dol runal 
Jakby powialo zdrowo to bym jeszcze raz pofrunal 
Jeszcze w zielone gramy, choc zycie nam doskwiera 
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera 
W najrozniejszych sztukach gramy 
Lecz w tej, co sie skonczy zle 
Jeszcze nie 
Dlugo nie
Get 'Jeszcze w zielone gramy' at: amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

No comments here yet... Be the first to give your opinion!