Lukash - Po 100 lyrics
rate mewierzyles ,ze bedzie na zawsze juz Twoja lecz dzis
w nia rzucasz przeklenstwem masz zlamane serce
i topisz swoj smutek jak my
W tej knajpie za rogiem nie jeden juz polegl
pogrzebal marzenia i sny
powierzyl kobiecie i przegral z kretesem z milosci i zalu tu pij
wiec po sto
wypijmy za meski los
za to co
dajemy a one wciaz chca
po 100 a kasa znow za miesiac
wiec kielichy w dlon i juz peka szkolo
wiec po sto
za milosc za meski los za nasz blad kolejne juz puste dno
i znow hop kielichy wy wszyscy w dlon no to siup i juz peka szklo
Wpatrzony w jej oczy zatracach swiat,bladzisz
i w dloniach rozplywac sie chcesz
bo wie jak wylaczyc tryb mysli rozsadnych
bys dawal jej wszystko co chce
a kiedy sie ockniesz pomacha ci w oknie
walizki wystawi i czesc
lecz pamietaj bracie za rogiem w tej knajpie
z milosci wyleczysz sie tej