Lizard - Kazdy dzien to wiecej ran w twej glowie lyrics
rate meTen glos obudzil Cie,
Znowu byles dzieckiem w swoim snie.
Choc minelo tyle lat,
Nie mozesz pojac, ze
Nagle tak dorosly stales sie.
Zaginely gdzies
Dawny placz,
Dawny smiech.
Setki pytan dzien i noc
Zadajesz sobie sam,
Odpowiedzi nie znajdujesz znow.
Jednostajnym rytmem wciaz odmierza zegar czas,
Wsluchaj sie,
Poczujesz jego puls.
Zniknal jablek sad,
Gniewu czas,
Czarny kwiat,
Nie pozostal po tym slad.
Niejeden chcialby bogiem byc,
Niejeden bogiem byl,
Niejeden chorych leczyc chcial,
A inny zabijac,
Niejeden chcial zatrzymac czas,
Niejeden zostal sam,
Niejeden poszedl w sina dal,
I slad po nim zginal.
W kazdej chwili na dno
Spada kamien nowy,
Kazdy dzien to wiecej
Ran w twej glowie.
Niejeden chcialby zbawic nas,
Niejeden pomysl mial,
Niejeden chcialby smiac sie w glos,
A inny zaplakac,
Niejeden chcialby zmienic twarz,
Niejeden zmienial swiat,
Niejeden milosc w sercu mial,
A inny nienawisc.
W kazdej chwili na dno
Spada kamien nowy,
Kazdy dzien to wiecej
Ran w twej glowie.