Liroy - I co dalej lyrics
rate meUczyl sie dosc dobrze zaczal poznawac swiat
Kazdy matce mowil jaki chlopak jest wspanialy
Jaki madry choc dopiero taki maly
Wszystko bylo piekne takie poukladane
Wszystko bylo z gory wrecz zaplanowane
Jednak wszystko sie skonczylo piekne czasy minely
Kiedy w jego zyciu dragi sie zaczely
Najpierw zaczal palic w szkolnym kiblu marihuane
Nie przypuszczal wtedy ze juz wszystko przejebane
Gdyz potem jednak sama trawa nie wystarczy
Siegnal wiec tym razem po narkotyk twardszy
W koncu doszlo do tego ze zaczal dawac w kanal
Jednak nikt z rodziny tego dostrzec sie nie staral
Az pewnego dnia kiedy niezle byl nagrzany
Z 10 pietra wyskoczyly wszystkie plany
Ona lubila imprezy lubila dobrze sie bawic
Codziennie probowala zabawa szarosc dnia zabic
Lubila to robic niemal w kazdej pozycji
Miala codziennie wiele propozycji
Byla lubiana przez miejscowych kolesi
Byl nawet jeden ktory dla niej sie powiesil
Robila to czesto i bez prezerwatywy
W koncu zaszla w ciaze i podciela sobie zyly
W szpitalu lekarze ledwo ja uratowali
Kiedy doszla do siebie obiecala sie poprawic
Chciala urodzic dziecko, skonczyc szkole, miec rodzine
Zerwac z libacjami, brudnym seksem, prostym winem
Lecz wszystko to runelo nim powstalo
Lekarze powiedzieli jej co sie okazalo
Miala AIDS i dla niej skonczyl sie swiat
A miala zaledwie 16 lat
Umrzec to nie sztuka natomiast sztuka jest zyc
Prawdziwym arcydzielem - zyc i nie zejsc na psy
Wiec naucz sie czesciej siebie kontrolowac
Bo bardzo latwo jest w piachu wyladowac
Dragi i sex to bardzo sliska sprawa
To w zadnym wypadku nie jest kurwa zabawa!
Wiec zanim co zrobisz zastanow sie dlugo
Bo pozniej i dla ciebie moze tez byc za pozno!!!!!!!!!
So watch yo'step, you gettin 'high;
'Cause life's a bitch & then you die. x2