Lidia Pospieszalska - Walc wieczorny lyrics
rate mejuz cien...
Slonce zatonelo w morzu mgiel
Juz noc, juz sen...!
I z ostatnia zorza znika dzien.
Domy, wzgorza i pola,
Bzy, akacje, topole,
Juz spia,
juz snia...
Lamp ulicznych poswiata
Krzywe dachy zamiata
I lsnia,
i snia...
Twoj swiat,
jego lad
Serce me podziwia tyle lat.
Twa moc
w te noc
W kilku sennych dzwiekach
skryla sie
Mojej melodii sciezkami
Wchodze w nieba aksamit
Przez wiatr
na szczyt
Dziala rak Twoich wspaniale
Widze stad doskonale
Juz nie
przez mgle
Oddychac Twym pieknem chce...
Daj mi jeszcze przez chwile
Byc srebrzystym motylem
Wsrod lak,
wsrod gor...
Radowac sie kolorami
Zatrzymac to co za nami...
choc raz
ten czas...
Oddychac Twym pieknem chce...