Liber ft Sylwia Grzeszczak - Czern i biel lyrics
rate meMarzenia Twoje spelnia tak jak zadna inna
U boku Twego dobrze gra ta ktora widziec chcesz
A gdybys tak zobaczyc mogl to co mysli
I jaka tak naprawde jest
Tak niewiele o niej wiesz
I w ciemno wierzysz jej
Szedlbys za nia w ogien
Milion Twych czulych slow
Chcesz byc nie do podrobienia
Spojrz dwie twarze ma
Ty znasz jedna tylko
I myslisz ze nie jest zla…
Ref.
I zanim swiat polozysz u jej stop
Zanim nazwiesz perla najczystszych morz
Moze bys poznal jej twarze dwie
Wczoraj gleboka czern dzisiaj biel
Czern i biel..
Co dnia sie budzisz obok niej
Nieswiadomie zaczarowany tracisz wzrok
I nie dopuszczasz mysli ze moze klamac
Gdy rozum Twoj zapada w sen
Drugie „ja” wychodzi z niej.
(Liber)
Nie wiesz na kogo trafisz mowili Ci o niej
Moze bardziej uwazac i patrzec na dlonie
Moze warto poczekac te pare chwil
Zanim dasz jej calego siebie wlasciwie tak za nic
Kiedys bedzie za pozno kiedy zobaczysz jej druga twarz
Bedzie za pozno i nie bedzie juz cienia szans
Twoja jedyna w ktorej dobro gra ze zlem
Gleboka czern i czysta biel.
(Ref.)
I zanim swiat polozysz u jej stop
Zanim nazwiesz perla najczystszych morz
Moze bys poznal jej twarze dwie
Wczoraj gleboka czern dzisiaj biel.
Czern i biel…
(Liber)
Cudowne spojrzenie co plynie z jej oczu
Gdybys wiedzial co znaczy co kryje
I sposob w jaki hipnotyzuje kazdego dnia ciebie
Tobie nadal sie zdaje ze mozesz byc pewien
Bez wahania jej bronisz wodospadem cieplych slow
Slodkim szeptem odprowadzasz ja do snu
A gdybys wiedzial, gdybys poznal twarze dwie
Gleboka czern i czysta biel.
Ref.
I zanim swiat polozysz u jej stop
Zanim nazwiesz perla najczystszych morz
Moze bys poznal jej twarze dwie
Wczoraj gleboka czern dzisiaj biel.