Leszcze - Ta Dziewczyna lyrics
rate meta blondyna [ta blondyna!] zrobi wszystko dla mych zer } / x 2
Kiedys w sobie zakochany, wiec nie mozna dziwic sie,
ze w ramionach kazdej damy bylem chwilke, moze dwie.
Usmiech mam bez dwoch zdan, mowia na mnie: "slodki Jan",
zakochalem sie - tak! zakochalem sie!
Ja zakochalem sie. Tak! zakochalem sie! Zakochalem sie.
Ta dziewczyna [ta dziewczyna!] . . . itd. / x 2
Siedem dni i siedem nocy, siedem westchnien mej niemocy...
Wykupilem na loterii los, by sprawic radosc jej...
Ten jej fart, a moj pech: milion strzelil w glowe jej
i zmienila sie, zmienila sie,
zmienila sie, zmienila sie, ona zmienila sie...
Ta dziewczyna [ta dziewczyna!] . . . itd. / x 2
Chcialem jej uchylic nieba, ona na to: och! nie trzeba!
Bukiet w dloniach juz jej niose i na tance grzecznie prosze:
zel na wlos, czuly glos, ona na to, ze juz dosc
tych amorow ma, dosc tych amorow ma,
dosc tych amorow ma, dosc tych amorow ma, dosc tych amorow ma.
Ta dziewczyna [ta dziewczyna!]
ta blondyna [ta blondyna!]