Koniec swiata
Your rating:
teraz siedze tu sam i boje sie nocy i tego wszystkiego, co tak bardzo lubilem wstawac rano sie boje i spac wieczorem, i najlepiej by bylo nigdy nie istniec, lecz teraz nie da sie juz tego zmienic, wiec moze udusisz mnie pocalunkiem na dobranoc ja zasne nie obudze sie nigdy. REF: Kolejny koniec swiata nie zabral mnie ze soba teraz wszystko takie straszne i wiem przeciez, ze nie moge juz nic zrobic. x2 Ale zyje dalej i to jest moj pech pieprzony pech przesladuje mnie, bo jak inaczej mozna to nazwac kiedy wszystko sie wali zanim jeszcze sie zacznie i szukam ratunku tam, gdzie dobre i zle, i we wlasnych slowach ukrywam sie, i straszy mnie teraz kazda rzecz, kazda rzecz mi mowi ze nie ma cie.
Share your thoughts
No comments here yet... Be the first to give your opinion!