Kult - Amnezja lyrics
rate meAmnezja to latwo gdzies tak swoja pale na przod niesc
Amnezja to latwo jest zapomniec skad sie jest i gdzie
Amnezja to latwo tak swojemu bratu wlezc na kark
My na monopol mamy prawde
Ja nie zabijam ani ja nie kradne
A byly przeciez kiedys piekne dni
Gierek, Jaruzel oraz my
To byly sobie piekne czasy takie
To nawet wtedy papiez byl polakiem
Rozmontowalismy razem komune
Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem
Amnezja to latwo gdzies tak swoja pale na przod niesc
Amnezja to latwo tak swojemu ojcu wlezc na kark
Amnezja wygodnie jest zapomniec skad sie jest i gdzie
Amnezja powiadam wam a ja sie dobrze na tym znam
Podziemia sie obecnie nie docenia
Chyba, ze z jednego punktu widzenia
To byly panie takie piekne dni
Walesa, Kuron ja i ty
To byly sluchaj czasy wlasnie takie
Ze z duma mozna bylo byc polakiem
Z dziedzictwem bojowego chrztu Lenino
I z palma zdobywcow Berlina
Amnezja to latwo tak zapomniec co i gdzie i jak
Amnezja to latwo gdzies tak swoja pale na przod niesc
Amnezja to latwo jest zapomniec skad sie jest i gdzie
Amnezja to latwo tak swojemu bratu wlezc na kark
Podziemia sie obecnie nie docenia
Kto pyta ten role swoja przecenia
To byly takie super, super chwile
Nie zlodzieje rzadzili lecz debile
Na olimpiadzie caly wor medali
Po ulicach zomowcy nas ganiali
Wyscig pokoju – trzecie miejsce w swiecie
Ale wy o tym dzisiaj nic nie wiecie