Ksiezyc - Zakopana lyrics
rate merosna paznokcie u skarpet.
Mam rekawiczki na szesc palcow
biale koronki z oplatka.
Nie zapominaj,
odwiedzaj mnie.
Kiedy przychodzisz rosne.
Kto mnie zakopal w piaskownicy?
Niech mi kto stanie na twarzy!
Niech sie przewroci na ulicy!
albo sie kupa pomaze.
A ty pamietaj przyjdz poplakac.
Na lzach ja z serca rosne.
Jestem dziewczynka z mandragory,
robak mnie kocha, nie zjada.
slonce pod ziemia lsni tak slubnie,
plecie witraze, maluje.
Chodz, rusz lopata i odczaruj.
Przyjdziesz raz jeszcze i wstane.
(ze sluchu, zapraszam do korygowania bledow)