Krzysztof Malinowski - Wakacje lyrics
rate meW ciszy poranka wstaje dzien
Z mych powiek jeszcze nie splynal sen
W szuwarach cicho szelesci piesn
Zaspany kogut juz budzi wies
Na bomie zlozony zagiel spi
Cisnienie rozsadza pecherz mi
W kambuzie z garami walczy kuk
Leniwie zerkam przez otwarty luk
Ref.: To wakacje, wakacji nadszedl czas
To wakacje, smak przygod wabi nas
To wakacje, na kei ruch i gwar
To wakacje, dzis wyplywamy w dal
Pajeczyne rozpina pajak zly
Bedzie czekal na nieostrozne cmy
Ciezki splawik na wodzie ani drgnie
Lecz wszystko to juz nie rusza mnie
Przy ognisku rzewna ballada brzmi
Gdzies na cumach poczciwa lajba spi
Krzywy ksiezyc rozjasnia nocy mrok
Czekalem na to, przez calutki rok
Ref.
W gore grot, oddaj cumy i wybieraj fok
Ruszamy tam, dokad nas poniesie wzrok
Kto chociaz raz zbladzil na mazurskich jezior szlak
Powraca tu jak wedrowny ptak
Ref.