Krystyna Tkacz

Krystyna Tkacz - Nieobecnosc lyrics

rate me

muzyka: Jerzy Satanowski

¦wit i zmierzch i znowu swit

Noc swietlista, ciemne dni

Oswoilem wiecznosc, swoja nieobecnosc

Ze mnie nie ma, nie wie nikt

Wreszcie sie przestalem bac

Zyc nie musze, moge trwac

Tydzien, miesiac, rok i wiek

Slysze szum podziemnych rzek

Czasem tylko nagly lek

Czy to popiol, czy to snieg

Nie ma mnie i nie ma lez

Cierpi tylko ten, kto jest

Ze mnie nie ma, nie wie nikt

Jest powietrze z grubych szyb

Czas wyrokiem nie jest

Lustro sie starzeje

A ja sie nie zmieniam w nim

Trwam jak kamien, nie jak dym

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found