Koras & Sokol - A veces lyrics
rate me[refren]
Koras
czasami mam ochote pierdolnac drzwiami
pozegnac sie z problemami
przeciez smiagam wlasnymi sciezkami
poza klasyfikacjami, wiec wychodze
nie chce byc odbitka, nie chce byc tez wzorcem
decydowac - moze, ale nie nad twoim koncem
rzeczywistosc z mozliwoscia ci przyniose
ty sam wybierz, gdzie idziesz
w zamian przynies pewnosc, ze nie zginiesz
jesli jako czlowiek zyjesz, to ten moment
to ten etap, jebac schemat, o tym mowi temat
wyjd¬ poza niefart stworzony przez zabobony
nie zobaczysz mnie tam, temu nie podlegam
do myslenia zmusza, moze wyobra¬nie narusza
nieznajomosc dalszej czesci scenariusza
ja ruszam ze wspomnieniami
ktorych nie zagluszy tsunami
a kiedy wroce nimi podziele sie z wami
a kiedy wroce z wami zanuce ...
[ref.]
[zwrotka]
[ref.]
Sokol
Czasami chcialbym odejsc gdzies,
byle gdzie, byle w cien
nie martw sie, wroce i obudze cie,
bo wiem ze uciec chcesz, tez,
ale to na dluzej nie zmienia nic wcale
mam ochote wyjsc i isc jak najdalej,
nie patrzac w tyl zostawic problemy i zale
isc, ciagle isc w strone slonca i poczatek zrobic z konca,
w nowym miejscu tylko chwile jest najlepiej,
lokalne problemy w koncu dopadaja ciebie,
nie wiem, ile mozna wciaz odchodzic, by powracac
do tych, po ktorych pamiec boli
tylko oni powstrzymuja mnie przed wyjsciem,
by isc i pierdolic problemy wszystkie,
czasami chcialbym wyrwac sie, odejsc gdzies,
a ora si, mowie w myslach 'czesc'...
[ref.]