Konkwista 88 - 1981 lyrics
rate mekiedy narod przelal krew,
a srogiej zimy to byl czas.
Na ulicach czolgow stal,
uderzyla w ludzi tlum by ujarzmic robotniczy zmysl.
Dzis pamietam jak,
stales obok mnie w chwilach trudnych tak,
z wrogiem twarza w twarz.
Tak niewielu z nas pozostalo dzis,
wiernych chwilom tym do ostatniej krwi (sil).
Wiele krwi polalo sie,
swiatlo dnia przynislo wiesc,
wrog musial wtedy podal smierc.
Srogiej ingerencji cios,
wnet dopelnij Polski los,
nadzieja znow odeszla gdzies.
Dzis pamietam jak,
stales obok mnie
w chwilach trudnych tak,
z wrogiem twarza w twarz.
Tak niewielu z nas pozostalo dzis,
wiernych chwilom tym do ostatniej krwi (sil).
Dzis pamietam jak,
stales obok mnie
w chwilach trudnych tak,
z wrogiem twarza w twarz.
Tak niewielu z nas pozostalo dzis,
wiernych chwilom tym do ostatniej krwi (sil).