Kinga Mikulska - Niespokojna lyrics
rate meZgwalcony rozum glosno kaze mi wstac
Pakuje rzeczy,
tramwaj znika we mgle,
czerwony jak krew pulsuje moj gniew.
Pociag przecina nasze noce i dni,
gina na torach rozbijaja sie w nic.
Sprzedam za bezcen kazda z najdrozszych chwil,
Jesli czarne jak noc, skoncza jak Ty !
Teraz wolna, malo ostrozna,
bawie sie juz nowym dniem.
Uciekam bo chce.
I znowu wolna wciaz nie spokojna,
Bladze gdzies wsrod innych rak
Otwarta na nowy blad.
Kolejne miejsca zacieraja Twoj slad.
Dlugie wieczory, ktos nie daje mi spac
Gorace fale draznia cialo i wzrok,
Szalone jak ja uderza gdzies go
Patrze jak ogien niszczy tchorzliwy lad.
Rozsmiesza mala wiara bawi mnie strach.
Leniwy plomien parzy rece i twarz.
Zaczynam od dna, nowy czas, nowa ja!
Teraz wolna, malo ostrozna,
bawie sie juz nowym dniem.
Uciekam bo chce.
I znowu wolna wciaz nie spokojna,
Bladze gdzies wsrod innych rak
Otwarta na nowy blad.
I burze co dnia, uknuty starannie plan,
do nikad biegnacy wiatr niesie wszystko co mam.
Teraz wolna, malo ostrozna
Bawie sie juz nowym dniem.
Uciekam bo chce.
I znowu wolna wciaz nie spokojna,
Bladze gdzies wsrod innych rak,
Otwarta na nowy blad.