K.A.S.T.A

K.A.S.T.A - £atwopalni lyrics

rate me

by mocniej zyc.

A my tak latwopalni, (tak smiesznie marni), doslowni zbyt

Ej, yo, ej, yo, ej

£atwopalni, nieco odrealnil nam sie swiat teraz

brat, kazdy ma sie za gangstera

na kontach zera, licza sie szerokie plecy,

nienormalni, wciaz robia krzywde dla hecy

tak smiesznie mali, w przyszlosci tak niesmiali

tacy sami, jak ci co rady nie dali

jak wszyscy, jak ci ktorzy byli szybcy

niektorzy ostro grali, patrz ich swiat tez sie zawalil

wszystkich nas spali, nawet tych co zaspali

ogien co dzien trawi tych co sie poddali

kto ocali ich? w plomieniach cali

stoja z boku w szoku, lepiej losu nie prowokuj

bo takie kruche to zycie, jednym ruchem traci sie

doslowni, na nic trud silowni, widzicie?

wyrzezbieni w granicie mozecie byc jak Nietzsche silni

nawet wy nie jestescie nieomylni.

A my tak latwopalni, biegniemy w ogien, by mocniej zyc

A my tak latwopalni, tak smiesznie marni, doslowni zbyt

yo,

Moj rap to pobudka, polskiego rapu historia krotka

na tej nizinie samotny jak Gora Sobotka stoje

wiem - nikogo sie nie boje, bowiem wiem co jest

znam caly ten kram, gdzie kiedy kim kto jest

ot co, winienem tym hip-hopowcom wytlumaczyc

kto tu jest wilkiem, kto owca

mikrofon mam, elektrycznego pastucha

sensei man, wiedz, ze wlasnie teraz go sluchasz

bo to nie postep ta cala komercyjna kultura

do niej dostep mam, ten chlam nie moja natura

to jest proste man, to nie jest moja muzyka

zachowaj odstep, na bitach nabyta praktyka

to jest pobudka, ta historia nie musi byc krotka

nadal bede stal tu jak Gora Sobotka

stoje, nikogo sie nie boje, bowiem wiem co jest

znam caly ten kram, gdzie kiedy kim kto jest

A my tak latwopalni, biegniemy w ogien, by mocniej zyc

A my tak latwopalni, tak smiesznie marni, doslowni zbyt

Ej, yo

Ja tylko piore ten hajs i piore go w hip-hop pralni

Zawsze to lepiej niz na lawce dac w palnik

to moje jest, powracam z Wielkiej Brytanii

moj kraj to ladunek, ten rap to zapalnik

sciana wschod - Wall-E a'ka Detonator

siedem zyc jak Rademenes - hator, hator, hator

i tak przezyje cie twoj Mercedes

tresc zycia to kupa, ten swiat to sedes

tylko gowno po nas zostanie

nosnik, nieznosni, razem w niejeden glosnik

slowami, latwopalni, ale przynajmniej znani

Ci zawodnicy pamietani na rapu datami

i niby inni, niewinni lecz tacy sami

wobec ognia ten zar przypomina mi co dnia

ze czas jest jak plonaca pochodnia

umyka, zgasl gdy dotyka go zycia mistyka

A my tak latwopalni, biegniemy w ogien, by mocniej zyc

A my tak latwopalni, tak smiesznie marni, doslowni zbyt

My tylko chcemy zyc mocniej

Ej, jol

Boli na mikrofonie, wiesz co daj glosniej

postep na gramofonie, wiesz co daj glosniej

ludzie sa przy scenie, wiesz co daj glosniej

My tylko chcemy zyc mocniej

Boli na mikrofonie, wiesz co daj glosniej

postep na gramofonie, wiesz co daj glosniej

Ci ludzie przy scenie, wiesz co daj glosniej

My tylko chcemy zyc mocniej .

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found