Kasia Klich - Porcelana lyrics
rate meCzy ktos przede mna kochal Cie bez opamietania tak? Czy ktos by wskoczyl w ogien tak jakbym wskoczyla ja? Nie moge juz byc, nie moge zyc oklamujac sie, ze znajde szczescie za rogiem gdzies. Ja tego chce. A ja chce, zeby bylo jak dawniej. Chce. A ja chce, zebys byl znowu dla mnie. Chce. Tego chce, zanim znajde sie na dnie. Ja tego chce. A ja chce, obok Ciebie zasypiac. Chce. A ja chce, nowy dzien z Toba witac. Chce. O nic wiecej nie bede Cie pytac.
Sadzilam, ze zapomne o Tobie, lecz pomylilam sie, bo pamietam kazde Twoje slowo i gest. Przywoluje w pamieci je i trace juz nadzieje, ze my mamy ciagle szanse by posklejac to na nowo i zaczac jakby nie stalo sie nic.
Czy ktos przede mna kochal Cie bez opamietania tak? Czy ktos by wskoczyl w ogien tak jakbym wskoczyla ja? Nie moge juz byc, nie moge zyc oklamujac sie, ze znajde szczescie za rogiem gdzies. Ja tego chce. A ja chce, zeby bylo jak dawniej. Chce. A ja chce, zebys byl znowu dla mnie. Chce. Tego chce, zanim znajde sie na dnie. Ja tego chce. A ja chce, obok Ciebie zasypiac. Chce. A ja chce, nowy dzien z Toba witac. Chce. O nic wiecej nie bede Cie pytac.
I wracaj tu do mnie, postaram sie w mik zapomniec o tym co zle bylo, co nas tak ze soba poroznilo. Tyle przed nami, wiecej razem tu dokonamy, bede zawsze z Toba, bede Twoja sila i opokom. Wracaj do mnie, bo kocham nie przytomnie, wcale to nie slabnie a przeciwnie, kocham Ciebie bardziej i tesknie tak kazdego dnia. Nie moge pozwolic, by rozwialo sie to tak.
Ja tego chce. A ja chce, zeby bylo jak dawniej. Chce. A ja chce, zebys byl znowu dla mnie. Chce. Tego chce, zanim znajde sie na dnie. Ja tego chce. A ja chce obok Ciebie zasypiac. Chce. A ja chce, nowy dzien z Toba witac. O nic wiecej nie bede Cie pytac. A ja chce. Ja chce. Ja chce. Ja chce. Ja tego chce.