Funia
Your rating:
Bo Funi sruni sie zachcialo znowu szczac A winda znow zepsuta, ludzie co za pech I musze z buta jedenascie pieter, ech Zoneczka dzieciom pod choinke dala psa A z potrzebami tega hu.. latam ja Na glowie piekna kokardka A na pazurkach ma tipsy A przed nia biezy perfuma A za nia kupy zbieram ja Psycholog, kosmetyczka i prywatny sracz A mnie nie starcz nawet zeby w totka grac Dla Funi kawior, poledwiczki no a ja Ja jem to wszystko po czym Funia sraczke ma Na glowie piekna kokardka A na pazurkach ma tipsy A przed nia biezy perfuma A za nia kupy zbieram ja Lecz nagle na horyzoncie jest ratunek To sasiad wyszedl z psem na spacerunek No wiec podchodze, pytam jak tam sie pan ma A Funia sie zjezyla na sasiada psa Z Samstafem nie ma zartow Cos Funi switalo ... Walczyla dzielnie no a jemu smakowalo
Share your thoughts
No comments here yet... Be the first to give your opinion!