Kabaret Hrabi

Kabaret Hrabi - Skleroza lyrics

rate me

Niektorzy nawet mowia - kiepska

Inni znow, ze to zwykla szajba

Albo wspolczuja jak mi ciezko

Ciezko, lecz chcialbym dzis przedstawic

Poparta przykladami nawet

Teze, ze zycie sklerotyka

Bywa szczesliwe i ciekawe

Ref. Skleroza lalala...

Choc nigdy nie odpuszczam winy

Rezultat marny jest, poniewaz

Gdybym chcial nawet, to za Boga

Nie moge zapamietac zniewag

Choc nie poznaje wlasnej zony

Dziwne uczucie, daje slowo

To swiezo nia zauroczony

Wciaz zakochuje sie na nowo

Ref. Skleroza lalala...

Mam jedna powiesc kryminalna

Od lat mnie nieodmiennie bawi

Bo, choc ja czytam po raz setny,

Znow zaskakuje mnie, kto zabil

Podobnie "Kordian" pieknym slowem

Za kazdym razem mnie zachwyca

Tyle, ze mi wypadla z glowy

Data urodzin Mickiewicza

Ref. Skleroza lalala...

Nie mozna wyslac mnie do sklepu

Czy gdzies samego miedzy ludzi

Lecz gdy z psem pojde, to nie wroce

Tak dlugo az sie bydle znudzi.

Wiem, ze zapomne i zawiode

I ze polegac na mnie trudno

Ale ze wzgledu na skleroze

Moge byc twych sekretow studnia.

Ref. Skleroza przewagi mej zrodlem

Demencja najwieksza ma sila

Wy jeszcze nie wiecie, jak bedzie

A ja juz nie wiem, jak bylo!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found