Kabanos - Wielblad lyrics

rate me

Jest nienormalny, przychlast, gupi, brzydki

„idz stad, nie bedziemy sie z toba bawic”

Oto co masz, kim jestes, piekna masz twarz

I wszystkim wkolo jest wesolo, zlapmy raczki, zrobmy kolo,

pokazmy usmiechniete buzie

Nie puszczaj baka, bo to nie laka,

Tylko odchyl normalny jest akceptowalny

To tys jest blad-wielblad

Nie miescisz im sie w glowach

Jestes twardym, ciezkim kamieniem w bucie

To tys jest blad-wielblad

Pragna ciebie schowac

Ty jestes wielki, wielki blad

Sunie sobie blad, ma wrotki na kopytach

Jest nienormalny, smieszny, durny blad

Oto co masz, kim jestes, piekna masz twarz

I wszystkim wkolo jest wesolo, zlapmy raczki, zrobmy kolo,

pokazmy usmiechniete buzie

Nie puszczaj baka, bo to nie laka,

Tylko odchyl normalny jest akceptowalny

To tys jest blad-wielblad

Nie miescisz im sie w glowach

Jestes twardym, ciezkim kamieniem w bucie

To tys jest blad-wielblad

Pragna ciebie schowac

Ty jestes wielki, wielki blad

Wszystko co w sobie masz

Wszystko co innym dasz

Zlapiemy sie za raczki

Gdy nie bedziesz podbieral nam laczki

Ty jestes inny

i choc niewinny

Za swoje zachowanie idziesz na wygnanie

Po piachu sunie blad, leb opiera na zadzie

jest nienormalny

Po piachu sunie blad, cien na pustynie kladzie

nie jest zwyczajny

Po piachu sunie blad, ma wrotki na kopytach

jest nienormalny

Po piachu sunie blad, potezny w gabarytach

Po piachu sunie blad

Oto co masz, kim jestes, piekna masz twarz

I wszystkim wkolo jest wesolo, zlapmy raczki, zrobmy kolo,

pokazmy usmiechniete buzie

Nie puszczaj baka, bo to nie laka,

Tylko odchyl normalny jest akceptowalny

To tys jest blad-wielblad

Nie miescisz im sie w glowach

Jestes twardym, ciezkim kamieniem w bucie

To tys jest blad-wielblad

Pragna ciebie schowac

Ty jestes wielki, wielki blad