K2 - Pomaluj Moj ¦wiat lyrics
rate meKiedys chcialem naprawaiac swiat, dzisiaj nie wiem czym...
Wszystko to czego ludzie nie wiedza, szybko zamienia sie w zlo
Poznaj tych ktorzy sa choroba ta, poznaj, poznaj to
To ja i ty a chlopaku my to do zaglady tu podazamy
Bo takowy nasz cel, ludzie sami sie zwalcza,
Pierdola Boze przykazania bo nie warto...
Powiedz mi czemu pytam, czy to przypadek
Czy czlowiek z gory byl skazany na upadek
I co ? Czy bylo bledem danie nam wolnej woli
Brak konktroli, Brak konktroli, TO BRAK KONTROLI
Kazdy z nas ma w sobie dzis to zlo, kazdy, nie ma nikogo bez
Bo takie sa te nasze przejebane mozgi, zapodawane wojny, jaki jest sens
Ty czekaj, czekaj, daj czas, sie wykoncza, sami ludzie wojny karabinami dojda
Kazdy z nas jest ta czescia zawisci, posiada w sobie jej czesc
Chaosu artysci, poligonami nienawisci
Przez morze lez, oceany krwi przyszlo nam isc dzis
Kiedys chcialem malowac ludzi kolorami teczy...