Jeden Osiem L - Wierzylem Tak lyrics
rate meminal rok minal tak
dzis juz nic nie zmienie
kiedys Ty kiedys ja
jedna calosc, jeden swiat
w jeden oddech cisza zamieniala nasze dwa
nagle czas zatrzymal sie by los mogl nam ukrasc
wiecznosc przyrzeczona nie bylo jutra
umarly plany, wszystko to co bylo piekne
umarla milosc w jednej chwili niepojete
zniknelo szczescie a moze nigdy go nie bylo
byc moze mnie i Ciebie nigdy nic nie laczylo
nie wiem nie wazne dzis juz nie pamietam
albo udaje tylko twardy chlopak co nie peka
i nowym dzwiekiem, wersem to oddalam
znow robie swoje
przeszlosc zagluszam mlekiem halas
z dala od wspomnien
to recepta by zapomniec
czas raz na zawsze zdusil miedzy nami plomien
Ref.) Wierzylem tak, wierzylem ze znalazlem szczescie
lecz tylko w snach tulilem Cie w nich nasze miejsce
na zawsze juz obudze sie nie zasne wiecej
nigdy wiem nie zdazyla sie milosc nam
2) W tamtych oczach widzialem smutek, anielski spokoj
glucha cisza wokol mnie i tylko ona pusty pokoj
tylko ona, setki rozsypanych zdjec
Dwie postacie, milosc tylko to liczylo sie
wtedy wierzyla bardzo, myslala to jest napisane
obledna milosc jak sen na jawie
przyszlosc, ktora pozostala planem
zly podmuch losu zniszczyl wszystko rozsypane
uciekly gdzies, nie wroci juz nigdy
pamieta jak odchodzi, wszystkie marzenia prysly
modlila sie by to byl tylko sen
gdy otworzy oczy wszystko ulozy sie
lecz los nie mial ich w swoich planach
setki zdjec wokol niej, ona pozostala sama
pozostaly marzenia, tysiace wspomnien
cudowne chwile o ktorych dzis musi zapomniec
Ref.) Wierzylem tak, wierzylem ze znalazlem szczescie
lecz tylko w snach tulilem Cie w nich nasze miejsce
na zawsze juz obudze sie nie zasne wiecej
nigdy wiem nie zdazyla sie milosc nam
3) Czas mnie zmienil wiara w milosc mi obrzydla
sam na ziemi przykre ale musze przyznac
czas mnie zmienil w jednej chwili podcial skrzydla
kradnac jutro przekol serce niczym igla
wiem, rozumiem, kocham prosze dumnie
wracaj, tesknie, zyc bez Ciebie juz nie umiem
Ty na zawsze dobrze wiesz przeciesh znasz mnie
Nic nie wazne bo ramionach Twoich zasne
zgaslo wszystko, blady swit odebral przyszlosc
jednym ruchem fikcje zmienil w rzeczywistosc
zabral wszystko z naszych marzen nic nie wyszlo
bez pamieci na tym swiecie zyc mi przyszlo
lepiej tak na zadna juz tak nie popatrze
dobrze wiem raz obudzony juz nie zasne
tylko sen w nim pozostaniesh juz na zawsze
pirwszy dzien dzisiaj na nowo wszystko zaczne
Ref.) Wierzylem tak, wierzylem ze znalazlem szczescie
lecz tylko w snach tulilem Cie w nich nasze miejsce
na zawsze juz obudze sie nie zasne wiecej
nigdy wiem nie zdazyla sie milosc nam