Janusz Kondratowicz & Mieczyslaw Wojnicki - Piosenka z przedmiescia lyrics
rate me(Janusz Kondratowicz – Mieczyslaw Wojnicki)
Klaksony aut zbudzily noc za wczesnie
Klaksony aut wciaz koncertuja w miescie
Miniony dzien sto roznych osob goni
Lecz coz obchodza one wlasnie mnie?
Nie dla mnie sznur samochodow
Niech dalej jada wprost przed siebie
Nie dla mnie, bo szukam ciebie
I nie wiem, jak odnalezc zgubiony slad
Nie dla mnie sezamy ulic
I kolorowych swiatel gwiazdy
Nie dla mnie ta noc nad miastem
Gdy ciebie nie ma to przy mnie coz wart jest swiat
Gdzies jest moj ksiezyc, moje jest przedmiescie
Gdy wroce tam odnajde cie nareszcie
Opowiem ci, jak dlugo cie szukalem
A ty po prostu znow usmiechniesz sie
Nie dla nas sznur samochodow
Niech dalej jada wprost przed siebie
Nie dla nas, bo kocham ciebie
I juz niczego dzisiaj nam nie jest brak
Nie dla nas sezamy ulic
I kolorowych swiatel niebo
Niczego nam nie potrzeba
Gdy mamy siebie to mamy juz caly swiat