Jacek Skubikowski - Bylo nas dwoje lyrics
rate meTotalny spadek na dno,nadziei zero na nic.
Nie mialo bolec az tak
I latwo zmienic swoj czas,
Wczorajsze jutro na dzis.
Nie biore prochow na sen,
Dokladnie nie wiem jak jest,
Bo kazdy dzien wrasta w noc.
I glos w sluchawce jak twoj,
Wyrywa slowa bez tchu,
A potem trzese sie w noc.
Bo bylo nas dwoje,
A zostalo nie wiem co.
Bo bylo nas dwoje,
Znow wygralo glupie zlo.
Nie chodze nigdzie procz knajp
I jesli mysle to tam,
Choc chyba spalil sie mozg.
Nie pytam ile za sto, nie licze drinkow, bo co?
Jezeli tamto to nic?
Przez mokry asfalt i deszcz
Uciekam sam nie wiem gdzie,
By tylko dalej od spraw.
A twoje okna wciaz spia,
A swiatla raza i drwia i zno czuje az tak...
Bo bylo nas dwoje,
A zostalo nie wiem co.
Bo bylo nas dwoje,
Znow wygralo glupie zlo.
Bylo nas dwoje na caly swiat,
Dzis dwa razy trudniej prosto stac,
Ja wiem,ze bylo nas dwoje.