Irydion

Irydion - Synowie podlego czasu lyrics

rate me

Mowili im: gin! wiec gineli jeden za drugim jak psy

A cel ktorego blask jeszcze wczoraj tak jarzyl sie

Dzis przygasl juz, szarzal z kazdym dniem.

Lecz oni nie chcieli wierzyc ze

To tylko puste slowa sa

Ze przelewaja swoja krew – na darmo!

Krew zostawila swoj slad

I gleboko jak strach wryla sie

W serca, nieskazone tak

Pelne wiary, nadziei, zycia!

Niepewnie przygladali sie

gdy mowili im:

Noc, jeszcze jeden dzien wytrzymajcie

A bedziecie wolni na zawsze

Lecz oni nie pamietni dawnych lat

Pustych obietnic, falszywych zdrad

Przeliczali swoj czas jak amunicje

I wciaz gleboko wierzyli w to,

Ze powstancze kule nosi Bog

A On juz wtedy wiedzial ze,

Na barykadach znajda swoj grob.

Krew zostawila swoj slad

I gleboko jak strach wryla sie

W serca, nieskazone tak

Pelne wiary, nadziei, zycia!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found