Irena Kwiatkowska

Irena Kwiatkowska - Zosia i ulani lyrics

rate me

Zosia rwie jagody

Na siwym koniku

jedzie ulan mlody

Hej, dziewczyno, rzuc jagodki

Wszak ulana zywot krotki

Juz za lasem wre potyczka

Rumianego uzycz liczka

Zosia oczy skryla

skromnie pod rzesami

sukienke splamila

sobie jagodkami

A choc krzyczy mama sroga

Nie zaluje nic nieboga

Bo z ulana za dwa dzionki

Jeno krzyzyk i skowronki

W lesie przy strumyku

Zosia szuka jezyn

Na gniadym koniku

drugi ulan biezy

ulan mlody i dorodny

i milosci Zosi godny

Chwyci Zosie wpol i przegnie

I pokocha, i polegnie

Jak woda w strumyku

Tak Zosi czas leci

Na wronym koniku

pedzi ulan trzeci

Ulan pieknie Zosie prosi

strasznie zal ulana Zosi

A nad nimi chmurka sina

I czerwona jarzebina

Zbiera Zosia grzybki

Zebrala z pol kwarty

Na bulanku chybkim

pedzi ulan czwarty

A gdy juz skonczone boje

wodzi Zosia dziecie swoje

Na kurchanek w polu swiezy

gdzie tatusiow szwadron lezy

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found