Yez Yez Yo - Pokazz styll lyrics
rate me3Y ponownie na legalnych obrotach
To Pokazz, wytwornia przejebanych styli
Famili zorganizowanej jak typy z Sycylii
Ci co burzyli popelnili harakiri
Teraz sa ci co buduja ziom
Atakuja ze stron, pluja swiadoma trescia
Stad caly ten syf unicestwia maestro
Don saluto, dawaj na full to, wciskaj ten button
Dzieki za bit ten, ten bit ruszy kazda dupa
Zycie na pokaz zostawiam przekupom
Pod lupa swoje sprawy mam co pokory ucza
Gang do przodu napiera jak czarna pantera
Nowa seria dla konesera z precyzja snajpera
Od skurwiela co strzela rapem non-stop
Jakbys sie urodzil w lapie z 45'ka, ziom
Nie pokazuj paluchem, bo ci ktos zwiaze go na supel
Pokaz co potrafisz zamiast klepac w komputer
Chcesz pokazna sume nazwac swoim lupem
To pokaz na co cie stac, tak
Robimy wielkie bum i jaraj sie, jaraj sie tym
Pokazz, wciagaj to chlopak i jaraj sie, jaraj sie tym
Wytwornia przejebanych styli, ziom
Chcecie to bierzcie i jaraj sie, jaraj sie tym
Pokazz i jaraj sie, jaraj sie tym
To ma kopa jak strzal z glocka, ziom
To taka [?] mikrofon jak nabita spluwa
Odbezpieczam i zasuwam, pedze jak burza
Strzelam rymami jak Zeus piorunami
Wysadzam projektami jak Afgani granatami
¦ciagam zawleczke jak stanik dupeczce
Robimy wielkie bum az przechodza was dreszcze
Do tego jeszcze wersem szeleszcze, na mic'u wrzeszcze
Caly ten styl wysylam w przestrzen
Chcecie to bierzcie, nie to wypierdalac
Uwazajcie leszcze jestem szybki jak katamaran
To krotka pilka
, ale za to strzal w dziesiatke
Wiem co jest tromfem, kto jest ziomkiem, a kto pionkiem
Przybijam piatke i pale piatke z wariatami
Pozdrowienia wlasnie dla nich, jestesmy z wami
O nic nie pytaj, sprawdzaj jak sie to robi, nie pyskuj
£ap ten bit, to Pokazz to mocarz
Kosiarz umyslu co miazdzy w pizdu
Zniecheca slabych, a dopingiem jest dla mistrzow
Sieje zamet jak kij w mrowisku, wirus na dysku
Jest niebezpieczny jak bomba na lotnisku
Jak wirus dzumy powala tlumy konsekwentnie
Nawiedza kazdy dom, kazdy blok i rezydencje
Do tego rymy, ktore uzaleznia cie jak koka
Dadza ci kopa jak gruba flota, wciagaj to chlopak
To 3Y robi najazd, to jest nokaut
To 3Y na wysokich obrotach
Kumasz? tak to sie robi u nas, ten rap to nasza duma
Mamy go w sercach, duszach i rozumach
I oby ten rap nigdy nie umarl
Za to wypijmy dzis, wypijmy za to
I oby ten rap nigdy nie umarl
Za to wypijmy dzis, wypijmy za to