Wlochaty - Pozytywny lyrics
rate meAni Banda Przebierancow, Bezmyslnych Tepakow
Punk Jest Ciagle Ruchem Znienawidzonym I Niezrozumianym
Nie Chcianym, Zapomnianym
Ruchem, Ktory Nigdy Nic Nie Zrobil
Ktory Nigdy Nic Nie Zmienil
Nam Przestaly Juz Wystarczac Wysokie Buty I Hymny O Piwie
Chcemy Uniesc Ciezar Calego ¦wiata
Dosyc Stania Z Boku, Dosc Patrzenia Z Gory
To Co Juz Widzialem Wystarczy By Odwrocic Glowe
Lecz Najwieksze Szczescie To Dotknac Tego Czego Oni Nie Widza
Jestesmy Ale Wlasciwie Nas Nie Ma
Rozbici, Podzieleni, Pokonani
Tamci Sie Jednocza I Rosna W Sile
Przestanmy Patrzec Sobie Na Rece
Kazdy Idzie Swoja Droga, Glupia Duma Nas Zabije
Otworz Oczy, Bo Powoli Zaczynasz Sie Poddawac
Jeszcze Udajesz, Ze Walczysz
Ale Nie Staniesz Z Nami Gdy Bedzie Trzeba
Jestesmy Razem A Czuje Sie Sam
Powiedz, Jestes Tu Czy Cie Nie Ma?
Chcialbys Uniesc Ciezar Calego ¦wiata
Sam Nie Jestes W Stanie Uniesc Ciezaru Wlasnej Piesci
Zamieniliscie Punk W Kupe Gowna
Nawet Juz Przestaliscie Mowic NIE!
A Ja Nie Spotkam Na Swej Drodze Nikogo
Bo Wiem, Ze Kazdy Zostal Tam, Skad Wyruszyl
Wielu Zwatpilo W Zwyciestwo
Lepiej Bylo Sie Zmienic
I Wyrzucic Stare £achy I Zdarte Trzewiki
Razem Z Nimi Do Kosza Trafily Ich Sluszne Przekonania
A My Dalej Idziemy Osamotnieni
W Pogoni Za Czyms Szczerym I Glebokim
Co Mialoby Jakikolwiek Sens
Idziemy Ja I Ty