Verba

Verba - Modelka lyrics

rate me

Wyrwac sie z miasta, w ktore bala sie wrosnac

Mowila zycie tutaj jest jak sen

Sen na sniegu w minus dwadziescia piec

Kolejny wieczor spedzala u siebie

Chlopak wyjechal, bo sesja, czas zaliczyc semestr

Od miesiecy marzyla, o czym wiecej

Marzyla o pasji, ktorej odda serce

Popularnosc, slawa, swiat blasku, modeling

To cel, do ktorego musi biec

Zadzwonila do niego, dzis chyba nie zasne

Dostalam te prace, napisali mi wlasnie

Przede mna tak wiele, musze tam pojechac

On gratulowal jej, to nie moze czekac

Ku spelnieniu marzen, ze skromnym bagazem

Niczym randka w ciemno z Kuba Rozpruwaczem

I ten wielki swiat powital ja chlodem

Pierwsze narkotyki, nieprzespane noce

Czy zniesie to serce, pompuje zbyc ciezko

Zmienila sie dziewczyna, ktora chciala byc modelka.

Czy pamietasz te dziewczyne?

Miala tylko krotka chwile

Powiedziala musze isc

Ile to juz dni?

Gdy zapada noc spotykam

Jej spojrzenia na ulicach

W jednym zatrzymane kadrze

Deszcz je kiedys zatrze.

Poruszasz ramionami, delikatna jak aksamit

Gdy wsrod obiektywow kaza Tobie isc

Usmiech namalowany na twarzy jak pergamin

Ty nie chcesz tak juz zyc

Obiecywali, ze bedzie pieknie

Pieniadze, slawa, na okladki sesje

Tylko schudnij jeszcze, daj z siebie troche

Bys weszla w kiecke za szesc tysiecy zlotych

Jak narkotyk szukasz zrozumienia

Nie ma bliskich, zmienne otoczenia

Patrzysz w ekran, nie poznajesz siebie

A mowili, ze tak bedzie lepiej

Czerwcowy ranek, sesja o dwunastej

Nikt juz nie zobaczyl jej w scenerii za miastem

Tylko aniol czekal az jej serce zgasnie

By zamknac niewinne powieki na zawsze.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found