Roman Roczen - Dwa teatry lyrics
rate meMaski coraz inne, coraz mylne sie zaklada.
Zycie to zabawa, zycie to jest taka gra
Przy otwartych i zamknietych drzwiach to jest gra.
Zycie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam
Zycie to nie tylko kolorowa maskarada.
Zycie tym piekniejsze, im wazniejsze jeszcze jest.
Blednie przy nim wszystko, blednie przy nim sama smierc.
Ty i ja teatry to sa dwa, to sa dwa.
Ty, ty prawdziwej nie uronisz lzy,
Ty najwyzej w gore wznosisz brwi,
Lecz nie zarazliwy jest twoj smiech, bo ty grasz.
Ja caly zbudowany jestem z ran,
Dusze na ramieniu ciagle mam,
Lecz gdy smieje sie to ze mna tez caly swiat.
Dzisiaj bankiet u artystow ty sie tam wybierasz
Gosci bedzie duzo, nieodstepna tyraliera.
Tance, alkohole, pewnie flirty beda tez,
Potem drzwi otwarte zamkna sie, no i czesc.
Wpadne tam na chwile zanim spuchnie atmosfera
Wodki dwie wypije, potem cicho sie pozbieram
Wyjde na ulice, pod fontanna zmocze leb.
Wyjde na przestworza, przecudowny stworze wiersz.
Ty i ja ....