Pan Duze Pe - Nasze zycie lyrics
rate meMy robimy to tak i nie pytaj mnie dlaczego
Robimy to tak i nic Wam do tego
Robimy to tak i nie pytaj mnie dlaczego
x2
[Duze Pe]
Jazda, bo mam co trzeba, czyli talent i fart
Mloda gwiazda jak Rafael Van Der Vaart
Wiesz to, niezalezny niczym Jean-Paul Sartre
Z reszta, chcesz to wez mi ocen sam ten start
Mam ten dar, kiedy nawijam wam sie podoba
Pan Duze Pe, yo, ja znam sie na slowach
Chowam bon moty wybuchowe jak trotyl
Rym to ma wiara, milosc, narkotyk
Szybki jak pocisk, mlody Bobby Fisher
Gdy dam te strofy, zaraz zrobi sie ciszej
Widzicie, nie macie tutaj szans jak Spassky
Wasz rym to pinczer, a nasz rym to mastiff
Gwiazdki, moze wam to da do myslenia
Znasz ich, slabi emce, pa, do widzenia
Niesie mnie wena, nie ma we mnie obawy
Ha, olewam schemat, te dragi moga zabic
[Refren]
Hip Hop to nasza milosc, ale nie wiedziec czemu
Wielu sie nie podoba, ze robimy to po swojemu
Nie mow mi, jak mam grac, bo przeciez
Sam chyba wiem to najlepiej
x2
[Mezo]
Ty jestes strozem ladu, tworzysz przednoze rapu
Ja hiphopowo niepoprawny, niestrawny dla lachow
Bo z Duze Pe, burze te stereotypy
Chociaz znajdzie sie niejeden krytyk
Gdy ty narzekasz, ja tekst pisze
Zmieniam sie wraz z zyciem jak Joschka Fisher
Wiesz, jaram sie Kool Keith'em, full clipem
Lecz, jesli bede chcial bede samym Will Smith'em
Wiec nie pierdol mi o byciu soba, o glowie z soda
O tym, ze jestem jak DJ Bobo
Zeby mnie skumac, musisz miec intelekt lub dystans
Nie bron sie przed postepem jak luddysta
Hiphopowy purysta, spojrz w lustro
Ej, jestes brzydszy niz Chruszczow
Brzydszy niz Golum, bo przesuwajac podziemia wlazy
Skrycie marzysz o pierscieniu wladzy
[Refren]
Hip Hop to nasza milosc, ale nie wiedziec czemu
Wielu sie nie podoba, ze robimy to po swojemu
Nie mow mi, jak mam grac, bo przeciez
Sam chyba wiem to najlepiej
x2
[Duze Pe]
Moje teksty to rymow burze nad bitu trasa
Wiec nawet kiedy swieci slonce wez parasol
Ja to emce, ja to mlody poeta
Nie jestem typem kota, ktory robi to nie tak
Bo, etap po etapie lapie poziom
I nie daje sie zajechac zycia proza
A co do porazek, ja wole mase zwyciestw
Duze Pe, Mezo, hip hop to nasze zycie
[Mezo]
Miejski mainstream doprowadzi do kleski kiepskich
Podklad skoluj i daj dobry rap albo poklad szoruj
Liryczna szabla niszczymy szablon
Chwytamy za bron, by tepic tych
Co nie maja za grosz talentu
A lamentuja wsciekle
Mezo to ten co nie uzywa przeklenstw
Dlatego tak go duzo na listach
Pamietaj, jestes tak dobry jak twoj ostatni freestyle
[Refren]
My robimy to tak i nie pytaj mnie dlaczego
Robimy to tak i nic wam do tego
Robimy to tak i nie pytaj mnie dlaczego, nie pytaj mnie dlaczego
Yo, dedykujemy to tym wszystkim idealom
Tym, ktorzy maja do nas jakies halo
Chcecie wojny na wolnym, smialo!